No i jest to, jak się okazało, robota dla silnej ręki - tektura introligatorska o takiej grubości wymaga sporego nacisku noża - wióry leciały, papier ścierny niemal piekł mnie w dłonie ale koniec końców praca to przyjemna - jak juz kiedyś pisałam - nie zostając introligatorem minełam się nieco z powolaniem ;)
Ale ... nadrabiam właśnie :)
To pudełko obłożone płótnem i papierem skrapowym, bardzo mocne i trwałe; na album dla dziewczynki.
Pracę zgłaszam do wyzwania na BoxBlog
piękne, bardzo dziękujemy za udział w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe :) dziękuję za udział w wyzwaniu Box Blog!
OdpowiedzUsuńŁadne delikatne i eleganckie pudełko. Dziękuję za udział w wyzwaniu Box Blog, powodzenia :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Dziękuję za udział w wyzwaniu BoxBlog :)
OdpowiedzUsuń