Ta kartka, jak większość (jeśli nie wszystkie) moich prac jest całkowicie i absolutnie spersonalizowana :)
Znaczy to tyle, iż żaden element nie znalazł się na niej przypadkowo.
Znaczy to tyle, iż żaden element nie znalazł się na niej przypadkowo.
Karta to jest urodzinowa; miała być o lesie, o kurkach, o kotach (takich zwykłych, szarych, domowych...absolutnie żadne to rysie ani inni dzicy lokatorzy lasu) i o zieleni.
Postarałam się aby nieco dosłownie ubrać temat drzew i te wykonane są z autentycznej kory brzozy; trochę chrobotka zastępuje nasze rodzime mchy (choć nic ich nie zastąpi, wiemy) a koty chowają się gdzieś po krzakach i płotach.
Postarałam się aby nieco dosłownie ubrać temat drzew i te wykonane są z autentycznej kory brzozy; trochę chrobotka zastępuje nasze rodzime mchy (choć nic ich nie zastąpi, wiemy) a koty chowają się gdzieś po krzakach i płotach.
Takie prace są dla mnie szczególnie ważne; kiedy wiem, że mają one większe znaczenie dla kogoś niż dla mnie samej; poprzez swoją (nieznaną mi) symbolikę, zapamiętane gdzieś i kiedyś chwile
oraz przez ładunek emocjonalny jaki niosą w sobie poszczególne elementy.
oraz przez ładunek emocjonalny jaki niosą w sobie poszczególne elementy.