Każdy z nas może i powinien tworzyć dookoła siebie swoje własne "piękna"...na tyle, na ile potrafi. Choćby w geście sprzeciwu wobec brzydoty ludzkiej chciwości...
poniedziałek, 30 marca 2015
Ślubna w kremie i szarościach
Ostatnie dni nie są najlepsze, w zasadzie żyję w szpitalu a do domu wpadam wymieniać garderobę i zjeść posiłek. Choroby zawsze psują plany ludziom...Zwłaszcza te, które dotykają dzieci. Ale oby tylko takie infekcje nas wszystkich męczyły, to świat byłby piękniejszym miejscem...Ale tak nie będzie, nie w tych czasach. Jedne choroby jesteśmy w stanie wyleczyć ale żeby napędzać koniunkturę inne trzeba wygenerować...by mieć co leczyć. Nie ma w tym nic pięknego...nigdy nie będzie.
Każdy z nas może i powinien tworzyć dookoła siebie swoje własne "piękna"...na tyle, na ile potrafi. Choćby w geście sprzeciwu wobec brzydoty ludzkiej chciwości...
Każdy z nas może i powinien tworzyć dookoła siebie swoje własne "piękna"...na tyle, na ile potrafi. Choćby w geście sprzeciwu wobec brzydoty ludzkiej chciwości...
czwartek, 26 marca 2015
środa, 25 marca 2015
clean & simple raz!
Nooo od tego zaczynałam! CAS! Gdzieś w głębi serca ten styl będzie mi zawsze najbliższy i te nocne godziny spędzane kiedyś nad Stamp TV na YT ;)
Styl prosty i czysty jak mówi sama nazwa ale jednak myliłby się kto sądzi, że to naprawdę takie proste ;) Wymaga jednego konceptu, dobrego, trafnego i masz! Lubię od czasu do czasu zrobić coś innego...
Styl prosty i czysty jak mówi sama nazwa ale jednak myliłby się kto sądzi, że to naprawdę takie proste ;) Wymaga jednego konceptu, dobrego, trafnego i masz! Lubię od czasu do czasu zrobić coś innego...
wtorek, 24 marca 2015
poniedziałek, 23 marca 2015
niedziela, 22 marca 2015
Ślubna ze szpilką
Dzisiaj ślubna kartka w jednym z moich ulubionych zestawień kolorystycznych (choć na sobie go nie próbowałam) - szary, biały i żółty ;)
A, że szpilka...? Cóż, kojarzy mi się z elegancką kobietą, powieściami Agathy Christie i z tym co oba te "pomniki" łączy; czyli z klasyką.
Papier podrasowałam przy użyciu białej akrylowej farby, przeszyć maszynowych i postarzenia brzegów.
A tak poza tym...miłość jest kluczem do szczęścia człowieka. Zawsze ;)
A, że szpilka...? Cóż, kojarzy mi się z elegancką kobietą, powieściami Agathy Christie i z tym co oba te "pomniki" łączy; czyli z klasyką.
Papier podrasowałam przy użyciu białej akrylowej farby, przeszyć maszynowych i postarzenia brzegów.
A tak poza tym...miłość jest kluczem do szczęścia człowieka. Zawsze ;)
czwartek, 19 marca 2015
A tu wiosna jedzie...!
A u mnie nadal wiosennie, jakoś nie wyobrażam sobie, żeby to mogło się zmienić w najbliższym czasie. Jestem wiosenną kobietą i nie zawaham się użyć tego argumentu w swoich pracach! :D
Wiosna to dla mnie kwiaty, owoce...i wolność (którą tu symbolizuje rower)!
Kartkę zgłaszam do wyzwania wiosennego scrapka; w pracy użyłam kwiatów, sznurka, tekturki i jak widać także stempla.
Oraz do wyzwania na Kartkowym ABC z fioletowym akcentem.
Wiosna to dla mnie kwiaty, owoce...i wolność (którą tu symbolizuje rower)!
Kartkę zgłaszam do wyzwania wiosennego scrapka; w pracy użyłam kwiatów, sznurka, tekturki i jak widać także stempla.
Oraz do wyzwania na Kartkowym ABC z fioletowym akcentem.
poniedziałek, 16 marca 2015
Zaproszenia na chrzest dziewczynki
Klasycznie, spokojnie, elegancko...Być może oklepany wybór różowego koloru zdeterminowany został kolorystyką zdjęcia, każdy inny wyglądałby już pstrokato w tym zestawieniu (próbowałam!). A natłok kolorów kojarzy mi się zdecydowanie bardziej z urodzinową okazją niż taką "sakramentalną". Tylko biel, róż i krem.
Kwiatuszki zrobiłam sama z czerpanego papieru, bazę obszyłam na maszynie. Całość jest maksymalnie trójwymiarowa; tak by dało się ją zamknąć w kopercie.
Kwiatuszki zrobiłam sama z czerpanego papieru, bazę obszyłam na maszynie. Całość jest maksymalnie trójwymiarowa; tak by dało się ją zamknąć w kopercie.
sobota, 14 marca 2015
Wiosenne wyzwanie! Albo wezwanie, wzywanie...? ;)
Nie nęcą mnie świąteczne kartki, o nie. Nie wiem skąd ta niechęć ale się pogłębia; oportunizm totalny i bojkot kurczaków i zajęcy...
W tym roku nie będzie żadnych zwierząt...no chyba, że moje dzieci je zrobią - to pokażę!
Powiew wiosny czuję mocno i aż mi kipi od kwiatów w głowie dlatego dziś kartka urodzinowa z całym naręczem papierowych płatków w większości zrobionych przeze mnie z czerpanego papieru. Tło także z tegoż, spryskane mgiełką i pochlapane wiosennymi pastelami. Kartka jest bardzo kobieca co podkreślać ma dodatkowo ozdobna szpilka. Wrota do wiosny... A potem to już "piechotą...do lata będę szła..." ;)
W tym roku nie będzie żadnych zwierząt...no chyba, że moje dzieci je zrobią - to pokażę!
Powiew wiosny czuję mocno i aż mi kipi od kwiatów w głowie dlatego dziś kartka urodzinowa z całym naręczem papierowych płatków w większości zrobionych przeze mnie z czerpanego papieru. Tło także z tegoż, spryskane mgiełką i pochlapane wiosennymi pastelami. Kartka jest bardzo kobieca co podkreślać ma dodatkowo ozdobna szpilka. Wrota do wiosny... A potem to już "piechotą...do lata będę szła..." ;)
czwartek, 5 marca 2015
Romantycznie o smaku wina...
Powiem tylko tyle; uwielbiam robić te pudełka! Najbardziej za to, że każde z nich może (i powinno) być inne, za to że nigdy sama nie wiem czym się staną ostatecznie no i szczególnie za to, że aby jednak były inne od pozostałych, trzeba się trochę postarać. Lubię się starać ;)
Tutaj wersja w brązach; od jasnych po ciemniejsze, z nutą pomarańczy i czerwonego wina.
Na torciku pochowałam trzy serduszka, po jednym od każdego z ofiarujących je solenizantce.
Subskrybuj:
Posty (Atom)