A tu drugi kalendarz jako, że komuś spodobał się ten pierwszy :)
 Lekki wiatr mi zadął w żagle dzięki temu - pozwolił oderwać się od codziennych problemów. 
Ten, tak jak i poprzedni jest dedykowany rodzinie. Mam nadzieję, że spodoba się nowej właścicielce! 
 



 
prześliczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wymyśliłaś. I ten element patchworkowy na tle róż :) Cudownie wszystko się ze sobą skomponowało:)
OdpowiedzUsuńDzięki :) ...i też bardzo miło mi się go robiło ;)
OdpowiedzUsuń...te rymy mnie całe życie prześladują.. ;)
OdpowiedzUsuń