No i poszłam za ciosem a ściślej mówiąc za motylami.
Motyle tego lata wywołują we mnie same pozytywne emocje :)
Cały dom mam już zresztą nimi obsypany. Dzieci zrobiły sobie motylowe confetti - zrzucam je z góry prosto na ich głowy a one krzyczą z radości - "motyli deszcz!"
Wiedziałam, że muszę stworzyć coś z tych wszędobylskich owadów.
Zrobiłam więc pudełko na każdą okazję, choć z racji doboru pewnego koloru - raczej kobiece. I nie ma ono jeszcze adresata!!!
"Szczęśliwe chwile to motyle..." - dalsza część tej piosenki mi nie pasuje więc pozostanę przy cytacie i niech będzie on tytułem dla tego pudełka, w którym mieszkają szczęśliwe motyle mające moc ;) Moc wywoływania uśmiechu!
Jak zwykle proszę o komentarze, bo BARDZO LUBIĘ! :D
Prze cudowne!!!
OdpowiedzUsuńKamyczku to jest piękne! Chcę mieć takie! Postawię sobie na stoliku obok łóżka, by każdy nowy dzień rozpocząć z dobrym życzeniem. ...na wypadek gdyby Ktoś zapomniał mi je przekazać.A może pudełeczko z konkretnymi afirmacjami, specjalnie dobranymi do osoby. Otwieram rano oczy, wyciągam karteczkę z afirmacją np: "Życie jest w zgodzie ze mną.Przyswajam to, co nowe, w każdej chwili, każdego dnia.Wszystko dzieje się dobrze." (wg Louise L.Hay) Potem wstaję, ruszam w świat i wszystko dzieje się dobrze, oczywiście. Wiara czyni cuda!
OdpowiedzUsuńAaaa, zapomniałam podziękować jeszcze raz za ślubne pudełeczko. Wywołało spore zainteresowanie i zdziwienie,jak w prostej, pięknej formie można zastąpić zwykłą kopertę czy kartkę ślubną. Jego wręczenie było rzeczywiście przyjemnością dla obu stron.Należna i dyskretna oprawa tak cenionego dziś przez pary młode prezentu, jakim są "bileciki" ze znakiem wodnym. Wyjątkowo dobry pomysł.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Ślę pozdrowienia! :)
OdpowiedzUsuń